Author
Yuval Noah Harari
Category
Books
Tags
Created time
Feb 28, 2023 6:32 PM
Last edited time
Jun 17, 2023 1:13 PM
⭐ Sapiens
Gdybym miał wskazać komuś jedną jedyną książkę, którą miałby przeczytać, wskazałbym Sapiens. W niezwykle namacalny sposób pokazuje tak trudne zagadnienia jak religie, politykę, szczęście. Najlepsza książka jaką w życiu czytałem.
Lekcje:
- Ludzie potrafią współpracować ze sobą dzięki mitom (wspólnym wierzeniom, np. w religie czy państwo),
- Nie wiadomo dokładnie dlaczego akurat u homo sapiens ewolucja zaczęła faworyzować mózg i długi okres opieki nad młodymi. Coraz większy mózg przecież konsumuje coraz więcej energii. Stwarza też wiele problemów przy porodzie. Kobiety, które rodziły prędzej, miały większą przeżywalność. Przez to młode homo sapiens rodzą się wręcz nierozwinięte porównując je do np. źrebaka, który potrafi kłusować niedługo po urodzeniu, czy kota, który potrafi po kilku tygodniach sam wyjść na żer.
- pozycja wyprostowana to fenomen. Z tej pozycji łatwiej badać wzrokiem sawannę, a zwolnione z funkcji motorycznej ręce można było wykorzystywać do miotania kamieni i dawania znaków,
- ogień to pierwsza istotna przepaść pomiędzy człowiekiem a innymi zwierzętami. Żródłem siły większości zwierząt jest ich budowa fizyczna: mięśnie, pazury, skrzydła. Samotna kobieta z krzemieniem była w stanie puścić z dymem cały las,
- Coraz bardziej rozwijające się cywilizacje doprowadziły do przeciążenia pamięci. (Przykład z tym, kto ile podatku powinien zapłacić, do kogo należy jaki dom, kto kiedy urodzony). Przeciążenie pamięci wymusiło wynalezienie pism nierozwiniętych i w pełni rozwniętych.
- pieniądz jest wspónym interfejsem. Wiara w niego musiała pochłonąć wszystkich,
- do unifikacji świata potrzebne były:
- pieniądze,
- imperia,
- religie,
- religie muszą być uniwersalne (pasować do każdego regionu, nie mogą być przywiązane do miejsca) i misjonarskie,
- politeiści wierzą w siłę nadrzędną, ale do konkretnych spraw potrzebują bóstw cząstkowych,
- politeisci są bardziej tolerancyjni, raczej nie spotkamy wśród nich wielu heretyków i niewiernych
Religie monoteistyczne z hukiem wyrzuciły bogów drzwiami, po to tylko, by ci wrócili do nich oknami.
- chrześcijaństwo wcale nie jest takie monoteistyczne. Przez wiele lat odziedziczyło sporo po politeistycznych religia.
Jeśli mam przed sobą podróż, to mogę pomodlić się do Boga. Ale lepiej jak pomodlę się św. Krzysztofa. Nie będę się modlił do św. Antoniego, bo do niego pomodlę się jak zgubię portfel.
- chrześcijaństwo jest też dualistyczne (niebo vs piekło, walka pomiędzy Bogiem, a szatanem),
- matematyka jest podstawą badań naukowych. Tam gdzie system jest zbyt złożony (biologia, ekonomia), stosuje się statystykę,
- dla nauki śmierć nie jest nieubłagalną koleją rzeczy, a tylko problemem technicznym,
- nauka wyparła religię na obszary metafizyczne. Religie nie tłumaczą już zjawisk fizycznych (gromy, epidemie, śmierć),
- badania naukowe mogą kwitnąć tylko w sojuszu z jakąś religią bądź ideologią. Ideologia uzasadnia koszty badań, a w zamian wskazuje kierunek prac badawczych i ich zastosowanie,
- w latach 1487-1517 panowała mania na eksplorowanie i podbijanie nieznanych lądów. James Cortes i ~500 os. byli w stanie podbijać całe plemiona,
- kredyt był dostępny od Summerów, ale ludzie nie wierzyli w niego. Globalny tort był codziennie tego samego rozmiaru,
- wiara w kredyt to wiara w lepszą przyszłość,
- nieuregulowany niczym kapitalizm potrafi być niebezpieczny (popyt na cukier w EU, prywatni niewolnicy w Ameryce),
Kiedy wzrost gospodarczy staje się najwyższym dobrem, nieograniczonym przez żadne względy etyczne, łatwo może doprowadzić do katastrofy. Niektóre religie, jak chrześcijaństwo, mordowały ze ślepej nienawiści. Kapitalizm robił to z obojętności (Nic nie warte życie Afrykanina, nic nie warte życie krowy).
- rewolucja agralna była swego rodzaju oszustwem. Ludzie od tego momentu byli zmuszeni pracować, byli bardziej podatni na klęski żywiołowe, powtarzalne prace, gorsze wyżywienie, mniej wolności,
- w 8500 r. p.n.e. można się było kłócić o rewolucję agralną, lecz było za późno by zaniechać rolnictwa (za dużo ludzi, za bardzo przyzwyczajeni do ówczesnych standardów). Podobnie jest z kapitalizmem,
- kapitaliści, choć nierówno, powiększają światowy tort,
- kiedyś ludzie zależni byli od energii słonecznej, bo dłuższy dzień => więcej pracy => więcej plonów => więcej żywności => więcej energii => ... kiedyś mięśnie człowieka/zwierząt transferowały tą energię. Teraz potrafimy dowolnie moderować energią (traktor, atom),
- wśród ubogich problem głodu zamienił się w problem otyłości,
- kapitalizm, mimo że nastawiony na inwestowanie i oszczędzanie, wymaga konsumpcjonizmu. Paradoks! Stąd podział na elitę i masę,
- przed rewolucją przemysłową rodzina/wspólnota była wszystkim (bankiem, ubezpieczalnią, budowlanką, szpitalem). Wykluczenie z rodziny skazywało na śmierć,
- coraz mniejsza liczba morderstw i przestępstw to swego rodzaju zasługa państwa. Państwu zawdzięczamy również spokojne czasy. W Brazylijskiej dyktaturze wojskowej (1964-1985) zginęło kilkaset osób i tysiące było prześladowanych, ale to nic w porównaniu z plemieniem Yanomami, gdzie co trzeci mężczyzna zginął w walce o mienie, kobietę bądź prestiż,
- kiedyś imperia przed upadkiem dławiły bunty żelazną ręką, pogrążały się w anarchii i wojnie domowej. Teraz (po 1945) jest bardziej pokojowo (W. Brytania, Rosja Radziecka),
- W XXI wieku panuje pokój jakiego ziemia nigdy nie znała. Wojny stały się niezwykle kosztowne, a zyski znikome. Powiązania międzykontynentalne i spokój zapewnia wzrosty,
- wojny to wyjątki o charakterze lokalnym. Chiny mogą zaatakować Dolinę Krzemową, czy Kalifornię. Ale inżynierzy czy aktorzy szybko zmienią miejsce zamieszkania i nic z tego nie będzie,
- największą niezbadana luką w historii jest szczęście
Czy Neil Armstrong, odbijając swój but na powierzchni księżyca był szczęśliwszy od bezimiennego, odbijającego swoją rękę w jaskini Basti?
- nieśmiertelność może pogłębić problem szczęścia. Ci których nie będzie stać na ten luksus, będą wściekli na wiecznie pięknych i młodych. Wiecznie piękni i młodzi będą panicznie bać się śmierci i życia bliskich,
- średniowieczny chłop odczuwał taki sam poziom szczęścia co bankier w XXI wieku. Mózg chłopa nie wiedział jak to jest mieszkać w willi, bankier nie wie jak to jest żyć w chacie,
- do XXI wieku dosłownie wszystkie organizmy na ziemi podlegały doborowi naturalnemu. Aż do 200r. gdy powstał fluorestencyjny królik,
- współczesny świat szczyci się tym, że pierwszy raz wszyscy są (w miarę) równi. Tymczasem jest najbliższy stworzenia najbardziej nierównego społeczeństwa (cyborgi, AI),
- historia bardzo rzadko skupia się na szczęściu.